Początkowe dni na siłowni są zarówno ogromnie ekscytujące, jak i bardzo trudne. Z jednej strony wprawdzie jesteśmy zadowoleni, że robimy coś dla siebie, z drugiej – ogromny ból mięśni jest w stanie zniwelować całą przyjemność, jaką niesie aktywność fizyczna. Poniżej kilka porad, w jaki sposób rozpocząć trening na siłowni, aby przynajmniej minimalnie uprzyjemnić sobie początki.
Po pierwsze – zaczynaj powoli. To absolutna podstawa. Nawet w przypadku, gdy kusi cię, aby od razu rzucić się na głęboką wodę i ćwiczyć możliwie najintensywniej, w pierwszych dniach trochę przystopuj. Każdego dnia stosuj większą ilość powtórzeń danego ćwiczenia oraz stosowane obciążenie, ale nie za wiele. Pamiętaj, że, twój organizm z pewnością będzie ci za to wdzięczny.
Po drugie – ułóż dobry plan i postępuj zgodnie z nim. Idealnie, jeśli będą to dwa różne plany. Jeden – długofalowy, uwzględniający wymarzony efekt (określony w centymetrach albo kilogramach, po to, żeby możliwe było precyzyjne stwierdzenie, czy zbliżasz się do celu). Drugi plan musi być krótkoterminowy, opisujący najbliższy tydzień, albo zaledwie parę dni. Tak naprawdę wystarczy plan treningowy na rzeźbę trzydniowy, w którym dokładnie rozpiszesz, na jakim sprzęcie, jak długo i z jakim obciążeniem będziesz ćwiczyć każdego dnia. Postępowanie po omacku i bez dobrego planu nigdy nie prowadzi do pożądanych rezultatów.
Kwestia trzecia – pij dużo wody i jedz zdrowo. Naprawdę, to absolutna podstawa. Budowanie mięśni nie jest możliwe bez właściwego budulca. Jeśli nie będziesz stosować odpowiedniej i zbilansowanej diety, to nie możesz oczekiwać, że twoja sylwetka będzie przypominała tę wymarzoną. A nawet jeżeli zacznie, to proces ten będzie za bardzo powolny, żebyś mógł się nim cieszyć.